sobota, 3 maja 2014

Cześć, wczorajszy dzień był okej, ćwiczyłam, zmieściłam się w bilansie, jednak co dzisiaj widzę?! Waga znów stoi... Nic nie ruszyła ;_; Mam nadzieję, że to sie zmieni, przecież nie mogę się poddać!
Moja mama każe mi jeść.. Mówi, że za mało jem i wpycha we mnie jedzenie, dlatego musze jej powiedzieć, że będę jadła więcej na śniadanie i na obiad(nigdy nie widzi jak jem te posiłki), chociaż wcale tak nie zrobie. Mam nadzieję, że to zadziała i się odczepi ode mnie. Dziś pogoda się poprawia, więc chyba pójdę pobiegać.
bilans:
śniadanie: 
ananas(20)
pół papryki(30)
pomidor(20)
kiełbaska(35)
biały ser(50)
przekąska:
jabłko (50)
obiad:
pół mieszanki warzywnej(100)
305/350

Trzymajcie się! ;*

3 komentarze:

  1. Witaj:* Widzę, że niedawno zaczęłaś, więc będę wpadać, i cię wspierać, jeśli nie masz nic przeciwko;) Myślę, że to zadziała z mamą, ja swojej mówię to samo i mam spokój:)
    Bardzo ładny bilans;) Dodaje do cie do oglądanych. Powodzenia:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to bardzo miłe! Zaraz do Ciebie zajrzę i na pewno zaobserwuję, trzymaj sie :*

      Usuń
  2. Śliczy bilans. Waga na pewno sie ruszy! Trzymam kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń